ZOZZ header

18698291 1599469006738999 1800054603429659495 nWydarzenia ostatnich dni można podsumować jako „medalowy weekend” TeamuBakista! (czytaj więcej)

Zaczęliśmy od Finału Pucharu Europy (European Match Racing Tour 2017) we włoskiej Ravennie. W klasyfikacji generalnej traciliśmy jedno miejsce do prowadzącej załogi francuskiej S. Beartheu. Z drugiej strony mieliśmy nieco większą przewagę, około 3 miejsc, nad D. Presenem ze Słowenii. O podium walczył również nieźle pływający w tym sezonie Austriak H. Czasny. Na liście startowej pojawiły się również dwie bardzo dobre załogi – aktualnych Mistrzów Europy M. Mesnila (FRA) oraz doświadczony team organizatorów dowodzony przez J. Pasiniego (ITA).

Od początku wiadomo było, że łatwo nie będzie, pomimo faktu, że pływaliśmy na „naszych” Tomach28. Prognoza pogody była dość stabilna. W piątek wiatr słaby i umiarkowany. W sobotę rano nieco słabiej, później lekki deszcz i szansa na nieco silniejszy wiatr (do 14 knotów). W niedzielę zdecydowanie bardziej wymagające warunki (15-20 knotów, w porywach do 25).

A my żeglowaliśmy ze zmiennym szczęściem. Kończymy dzień z bilansem 3 wygrane – 2 porażki, mając jednak jeszcze 4 wyścigi do rozegrania w czasie samych eliminacji.W sobotę od rana dobre warunki do żeglowania. Organizatorzy z nie do końca jasnych dla nas przyczyn zwlekają jednak z kontynuacją wyścigów (start planowany był na 10.00, a z portu wyszliśmy po 11.30).
Próbujemy wyjaśnić okoliczności nałożenia drugiej kary po mecie. Włoski arbiter jednak ewidentnie nie chce z nami na ten temat rozmawiać. Zaczynamy być nieco sfrustrowani. Decyzji już nie zmienimy, ale zasługujemy na to, aby została nam szczegółowo wyjaśniona. Tym bardziej, że jak się okazuje brakuj nam jednego punktu do 3 miejsca po round-robin, który kończymy na remisie z S.Bertheau i Anglikami, ale z uwagi na bezpośrednie przegrane jesteśmy na 6 miejscu. Rundę eliminacyjną bez straty punktu wygrywa J. Pasini, 2 miejsce dość niespodziewanie zajmuje D.Presen, a trzecie M. Mesnil. Oni bezpośrednio awansują do półfinałów.

Podrażnieni sportowo i spragnieni rewanżów, czekamy jednak na ustalenie par w repasażu, wiedząc, że nasz wyścig z S. Bertheau będzie prawdopodobnie decydował o kolejności w Pucharze Europy. Mamy sobotę, godz. 14.30. Regaty planowane są do niedzieli do 17.00. Półfinały oczywiście zakończyły się szybko. Aktualny Mistrz Europy M.Mesnil wygrał gładko z aktualnym Wicemistrzem - D.Presenem 2:0, a J.Pasini przegrał niespodziewanie, choć po zaciętej walce z S.Bertheau 1:2. Mieliśmy zatem nadal szansę utrzymania 2 miejsca w klasyfikacji generalnej.

Niedziela, zgodnie z prognozą to już fajny, zachodniopomorski „warun”, czyli tzw. „niedźwiedzie mięso”. Bez większych problemów wygraliśmy pierwszy mecz o 6 miejsce, a potem wzięliśmy srogi rewanż na brytyjskiej załodze, zdobywając ostatecznie 5 miejsce w regatach, „King of the Castle”, no i te srebrne medale Pucharu Europy.

Dziękujemy za wsparcie z Polski i nie tylko oraz przesyłane gratulacje! To drugie miejsce w łącznej klasyfikacji Pucharu na początku sezonu bralibyśmy w ciemno. Duży niedosyt oczywiście pozostał, ale na tym przecież też polega match-racing J

Startowaliśmy w składzie:

1) Maciej Gonerko – trymer żagli przednich,

2) Marcin Zubrzyckki – dziobowy,

3) Krzysztof Żełudziewicz – tymer grota, leader kokpitu,

4) Patryk Zbroja – sternik.

To nie był jednak koniec niedzielnych emocji! Przemoczeni i zmarznięci, w oczekiwaniu na bardzo słabe zakończenie regat w Ravennie, kibicowaliśmy online naszemu Team’owi, który w barwach Amica Jacht Klubu Kamień Pomorski dzielnie walczył o medale Mistrzostwa Polski w Ekstraklasie Żeglarskiej na wodach Jeziora Dąbie w Szczecinie. Niewiele zabrakło do złota i chłopaki w eksperymentalnym składzie zajęli bardzo dobre 4 miejsce, ustępując ostatecznie (i to na remisie) w klasyfikacji generalnej Ekstraklasy jedynie Yacht Clubowi Sopot (z Rafałem Sawickim na sterze). W Szczecinie płynęliśmy w składzie:

1) Adam Laskowski – dziobowy,

2) Artur Jączkowski – pitman,

3) Marek Prokopiak – trymer żagli przednich,

4) Damian Jaskólski – sternik.

Mamy zatem dwa ciężko wywalczone całym sezonem srebra!! o był rzeczywiście medalowy weekend TeamuBAKISTA!!! Partnerem medialnym załogi są: - ogólnopolski magazyn "ŻAGLE" oraz zagle.com.pl

fot. R. Hajduk

Początek strony