W wyniku pojawienia się wniosku o rozważenie wprowadzenia modyfikacji wymagań formalnych dla części uczestników regat, a dokładniej o zniesienie obowiązku posiadania zaświadczenia od lekarza sportowego dla części zawodników, informujemy, że prawnie nie jest to możliwe.

Art. 37 Ustawy o Sporcie z 2011 roku mówi jednak wprost o tym, że we współzawodnictwie sportowym, organizowanym przez polski związek sportowy, każdy zawodnik jest zobowiązany do uzyskania orzeczenia lekarskiego o stanie zdrowia, umożliwiającym bezpieczne uczestnictwo w tym współzawodnictwie.

- Jeżeli jako PZŻ, stanowimy organizację nadrzędną w stosunku do stowarzyszeń sportowych to nie wprost, ale pośrednio przenosimy na nie - stowarzyszenie organizujące regaty - ten obowiązek. W związku z tym każdego zawodnika z licencją obowiązuje badanie zdolności sportowo-lekarskiej - powiedział lekarz kadry olimpijskiej Polskiego Związku Żeglarskiego, dr n. med. Witold Dudziński.

Polski Związek Żeglarski musi bezdyskusyjnie poddać się porządkowi ustawy.

- Dodatkowo w komentarzach Wiktora Cajsela do Ustawy o Sporcie jest mowa o tym, że każdy zawodnik otrzymujący licencję wystawioną przez związek sportowy, zobowiązany jest do przedstawienia wyniku orzeczenia sportowo-lekarskiego przed otrzymaniem licencji, co wprowadza jeszcze większy rygor. W związku z kolejnym zgonami podczas maratonów spodziewajmy się zaostrzania a nie łagodzenia przepisów w tym zakresie - dodał Dudziński.

Źródło www.pya.org.pl