Aktualności
Z Phuketu na Maledivy 23.08-06.03.2014
- Szczegóły
Błąd krytyczny rozszerzenia [sigplus]: Dla folderu galerii obrazów 2014/03/11/2 oczekiwana jest względna ścieżka do folderu startowego określonego w konfiguracji rozszerzenia w zapleczu systemu Joomla!.
Załoga w komplecie : Alex z Moskwy,Timofiej z Minska i Włodzimir z Dniepropietrowska. Nie mają doświadczenia żeglarskiego ale mają dobre chęci a przecie wiadomo,że nie matura lecz chęć szczera... Wspólny rejs potwierdził zresztą naturalną zdolność porozumienia się Słowian. Ostatnie przygotowania,zakupy, naprawianie windy kotwicznej, które rozpoczyna się od wymiany solenoidu a kończy na wymianie akumulatorów i można ruszać. W niedziele rano skoro świt o 0715 ruszamy w drogę, wstępny kierunek Malediwy-Uligan.Początek piękny: wschodni wiatr o sile 4-5B morze spokojne fala 0,5-1 metra, żagle na motyla, prędkość od 5 do 9 węzłów. No i noce ,które w tropikach są najpiękniejsze, niebo rozgwieżdżone tak , że w europie nawet marzyć o tym nie można. Nawet nie marzyłem,że tak będzie do końca a było. 1600 mil z Phuketu do Male pokonaliśmy w 10 i pół dnia. Po drodze mijamy w bliskiej odległości Nikobary co zaowocowało złowieniem 7 i pół tuńczyka, połowę ostatniego odgryzł rekin. Zwracam uwagę na to, że zmienił się port docelowy oraz na słowa naprawianie windy kotwicznej. W pierwszym przypadku oznacza to elastyczne podejście do celu zależne od wiatru, w drugim zaś ,że kluczowa dla cruisingu winda kotwiczna pozostała nie poskromiona mimo wielu starań i przyjdzie załodze szarpać kotwicę ręcznie. Póki co teoria mówiąca o tym, że im większa dziura, tym więcej biurokracji potwierdza się całkowicie! Odprawa zajmuje boży dzień a chociaż kontakt z agentem jest wątpliwy to rachunek jest pewny - ponad 300USD. Postanawiam więc od razu się odprawić do Salalach w Omanie i powoli wzdłuż zachodniej krawędzi Malediwów przemieszczać się na północ, po drodze nurkując i łowić ryby. Trzeba uzupełnić wodę, zrobić zakupy i podjąć kolejną próbę naprawy windy kotwicznej . Załoga się zmieniła Aleksiej wraca do Moskwy a na jego miejsce przyleciał Ilja z Mińska. Jest więc Włodzimierz, jest Ilja nie ma tylko Lenina - został w Poroninie. Żartuję, bowiem załoga mimo niedostatków w szkoleniu żeglarskim jest świetna i nastawiona bojowo.Drżyjcie piraci i biurokraci arabscy, pies trącał piratów ale ta arabska biurokracja jest przerażająca. Z takim składem damy radę...
{gallery}2014/03/11/2{/gallery}