ZOZZ header
Na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie, w deszczowy poniedziałek 8 lutego br., rodzina, przyjaciele, stoczniowcy i żeglarze pożegnali śp. Edmunda Bąka, Pioniera Ziemi Szczecińskiej, Dyrektora Szczecińskiej Stoczni Jachtowej w latach 1966-1980, odznaczonego m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. To za Jego kadencji w tej stoczni zbudowano całe serie uznanych wtedy za jedne z najlepszych w świecie pełnomorskich jachtów, jak m.in. „Dar Szczecina”, „Polonez”, „Spaniel”, „Spanielek”, „Cetus”, „Nike II”, i inne. Większość z tych jachtów pływa nadal, sprawdza się w dalekich rejsach, wygrywa regaty… To za zbudowanie „Nike II” specjalne wspomnienia i kondolencje dla Rodziny nadesłał z Czech Richard Konkolski (o czym już pisałem), a z kolei wśród kwiatów, które pokryły grób Zmarłego, znalazła się wiązanka (na zdjęciu), od kapitana Krzysztofa Baranowskiego, w dowód pamięci za szczęśliwy samotny wokółziemski rejs na „Polonezie”. Złożył ją w imieniu Krzysztofa kapitan Bruno Salcewicz, dzięki któremu „Polonez” – po 20 latach zapomnienia – został wyremontowany i znowu pływa, aktualnie jest na Kanarach…

Dyr. Edmund Bąk w 1973 r. ufundował nagrodę główną dla najszybszego jachtu w czasie przeliczeniowym, w Bałtyckich Regatach Samotnych Żeglarzy o Puchar "Poloneza ". Pierwszym zdobywcą „Pucharu Poloneza” był w roku 1974 kpt. Kazimierz "Kuba" Jaworski, a po reaktywacji regat, na zakończenie XII edycji w roku 2011, Puchar wręczał osobiście jego fundator (na zdjęciu)…
Przyjaciel Żeglarzy śp. Edmund Bąk odszedł na wieczną wachtę. Pozostaje w pamięci tych z nich, którzy pływali i nadal pływają na jachtach zbudowanych w „Jego” stoczni…

Wiesław Seidler

Zdjęcia: Bruno Salcewicz i Janusz Charkiewicz




 
Początek strony