Aktualności
Grzegorz potrzebuje pomocy Wieści z Kapsztadu
- Szczegóły
Bez większego rozgłosu szczeciński żeglarz Grzegorz Węgrzyn wyruszył 6 czerwca 2015 z ambitnym zamiarem opłynięcia świata non-stop, trasą Szczecin – Szczecin, na swoim jachcie „Regina R”, w czasie poniżej 300 dni! Długo przygotowywał się do takiego wyczynu, a po kilku miesiącach samotnej żeglugi był już nawet na środkowym Atlantyku, gdy po ciężkim sztormie zawrócił do portu Santiago na Wyspach Zielonego Przylądka. Po dłuższym postoju, naprawach i leczeniu nie poddał się, ruszył dalej, z zamiarem dotarcia do Nowej Zelandii, dopłynął do Kapsztadu, skąd dotarły do kraju niestety kolejne złe wieści – otrzymaliśmy je stamtąd za pośrednictwem kapitana Macieja Krzeptowskiego. Na miejscu pomaga mu już tamtejsza Polonia, organizują dla niego m.in. pomoc techniczną i zbiórkę żywności. Z pewnością także w kraju są żeglarze mający kontakty z żeglarzami polonijnymi w Kapsztadzie, stąd poniższy ich apel o pomoc dla Grzegorza. (WS)
Drodzy żeglarze,
tak się często składa, ze trzeba rodakowi pomoc, a o taką pomoc zwracają się do nas ludzie, których nie znamy i pierwszy raz na oczy widzimy, a to tylko dlatego, ze jesteśmy rodakami.
Tym razem dotyczy to żeglarza ze Szczecina - Grzegorza Węgrzyna. Podajemy parę szczegółów informacyjnych, sami osadźcie: pomóc - czy nie.
Drodzy żeglarze,
tak się często składa, ze trzeba rodakowi pomoc, a o taką pomoc zwracają się do nas ludzie, których nie znamy i pierwszy raz na oczy widzimy, a to tylko dlatego, ze jesteśmy rodakami.
Tym razem dotyczy to żeglarza ze Szczecina - Grzegorza Węgrzyna. Podajemy parę szczegółów informacyjnych, sami osadźcie: pomóc - czy nie.
Jego jacht "Regina R" ma awarie olinowania i stoi na redzie w Simonstown. Żegluje od dziesięciu miesięcy i jest w drodze do Nowej Zelandii. Ma tylko tyle pieniędzy, żeby zapłacić za nowe olinowanie, instalacje, paliwo i niezbędne leki (problemy z nadciśnieniem). Załatwimy sprawy związane z awarią jachtu, ale pozostaje sprawa aprowizacji. Ma już resztki prowiantu i tu prośba o pomoc. Są mu potrzebne wszelkiego rodzaju konserwy, woda i sucha żywność typu mleko w proszku, 'cup of sup' , etc - to podstawa, poza tym: ziemniaki, warzywa, herbata, kawa, kasze etc, etc Nie czas zadawać pytania dlaczego znalazł się w takiej sytuacji, trzeba pomóc Jeśli zdecydujecie się pomóc, z góry dziękujemy…