Aktualności
Po samotnym rejsie dookoła świata Szymon Kuczyński powrócił do Polski
- Szczegóły
Przez 3 dni Marina Kamień Pomorski gościła u siebie Szymona Kuczyńskiego – żeglarza samotnika, który właśnie powrócił do Polski po blisko dwuletnim, samotnym rejsie dookoła świata. Szymon został w sobotę 11 czerwca przyholowany do Kamienia Pomorskiego z Dziwnowa przez członków Jacht Klubu Kamień Pomorski, którego jest członkiem od 2013 roku.
Samotne opłynięcie Ziemi pod żaglami? Wydaje się, że współcześnie to już nic niezwykłego. Okazuje się, że jednak wciąż jest to jedno z najtrudniejszych wyzwań jakie może sobie postawić człowiek. Ponad 3600 osób zdobyło Mount Everest (w tym 37 Polaków), na K2 weszło ponad 300 (w tym 10 Polaków). Samotnie świat opłynęło zaledwie 270 żeglarzy z tego 15 z Polski. Dlaczego tak niewielu?
W powszechnym przekonaniu żeglarstwo to połączenie wiedzy tajemnej i wysokich kosztów. Dlatego po raz kolejny Szymon chciał udowodnić, że żeglarstwo morskie może być tanie oraz dostępne dla szerokiego grona. Jacht Szymona – Atlantic Puffin to wybudowany w polskiej stoczni Northaman Maxus 22 (długość 6,36 m) to najmniejszy polski jacht jaki popłynął w okołoziemską trasą oraz jeden z najmniejszych w ogóle. Portem macierzystym Atlantic Puffina jest Dziwnów.
Pobyt Szymona w Marinie Kamień Pomorski był bardzo pracowity. Najpierw jego jacht został wyciągnięty na ląd i z pomocą klubowych kolegów oczyszczony z wodorostów, które narastały na dnie od momentu gdy Atlantic Puffin opuścił Australię. Następnie dno pokryła nowa warstwa specjalnej farby zapobiegającej narastaniu glonów – tak zwanego antyfoulingu zakupionego w specjalistycznym sklepie żeglarskim w mieszczącym się w części technicznej kamieńskiej mariny. W niedzielę wieczorem Szymon spotkał się z koleżankami i kolegami z Jacht Klubu Kamień Pomorski. Opowieści trwały do późnej nocy. Poniedziałek zleciał na wodowaniu jachtu i przygotowaniach do startów w regatach tegorocznej edycji Pucharu Bałtyku Południowego. Szymon obiecał, że wróci do Kamienia Pomorskiego już w sierpniu, kiedy to będzie prowadził zajęcia z młodzieżą z sekcji morskiej JKKP. W planie jest też spotkanie z mieszkańcami połączone z prezentacją slajdów z rejsu.
Przed odpłynięciem Szymon podarował Markowi Świderskiemu, Prezesowi kamieńskiej mariny i Honorowemu Prezesowi JKKP dwie niezwykłe pamiątki: butelkę wina z Wysp Kanaryjskich, która opłynęła świat na pokładzie Atlantic Puffina (butelka w czasie sztormu straciła oryginalną etykietę, gdy fala wdarła się do kajuty, zawartość jednak została nienaruszona) oraz polską banderę, która również opłynęła świat, a którą Szymon otrzymał z okazji Święta Flagi od Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Obie pamiątki będą eksponowane w Sali klubowej Mariny Kamień Pomorski.
Tekst: Marek Świderski
Zdjęcia: Marek Świderski, Rafała Wołosiak
Samotne opłynięcie Ziemi pod żaglami? Wydaje się, że współcześnie to już nic niezwykłego. Okazuje się, że jednak wciąż jest to jedno z najtrudniejszych wyzwań jakie może sobie postawić człowiek. Ponad 3600 osób zdobyło Mount Everest (w tym 37 Polaków), na K2 weszło ponad 300 (w tym 10 Polaków). Samotnie świat opłynęło zaledwie 270 żeglarzy z tego 15 z Polski. Dlaczego tak niewielu?
W powszechnym przekonaniu żeglarstwo to połączenie wiedzy tajemnej i wysokich kosztów. Dlatego po raz kolejny Szymon chciał udowodnić, że żeglarstwo morskie może być tanie oraz dostępne dla szerokiego grona. Jacht Szymona – Atlantic Puffin to wybudowany w polskiej stoczni Northaman Maxus 22 (długość 6,36 m) to najmniejszy polski jacht jaki popłynął w okołoziemską trasą oraz jeden z najmniejszych w ogóle. Portem macierzystym Atlantic Puffina jest Dziwnów.
Pobyt Szymona w Marinie Kamień Pomorski był bardzo pracowity. Najpierw jego jacht został wyciągnięty na ląd i z pomocą klubowych kolegów oczyszczony z wodorostów, które narastały na dnie od momentu gdy Atlantic Puffin opuścił Australię. Następnie dno pokryła nowa warstwa specjalnej farby zapobiegającej narastaniu glonów – tak zwanego antyfoulingu zakupionego w specjalistycznym sklepie żeglarskim w mieszczącym się w części technicznej kamieńskiej mariny. W niedzielę wieczorem Szymon spotkał się z koleżankami i kolegami z Jacht Klubu Kamień Pomorski. Opowieści trwały do późnej nocy. Poniedziałek zleciał na wodowaniu jachtu i przygotowaniach do startów w regatach tegorocznej edycji Pucharu Bałtyku Południowego. Szymon obiecał, że wróci do Kamienia Pomorskiego już w sierpniu, kiedy to będzie prowadził zajęcia z młodzieżą z sekcji morskiej JKKP. W planie jest też spotkanie z mieszkańcami połączone z prezentacją slajdów z rejsu.
Przed odpłynięciem Szymon podarował Markowi Świderskiemu, Prezesowi kamieńskiej mariny i Honorowemu Prezesowi JKKP dwie niezwykłe pamiątki: butelkę wina z Wysp Kanaryjskich, która opłynęła świat na pokładzie Atlantic Puffina (butelka w czasie sztormu straciła oryginalną etykietę, gdy fala wdarła się do kajuty, zawartość jednak została nienaruszona) oraz polską banderę, która również opłynęła świat, a którą Szymon otrzymał z okazji Święta Flagi od Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Obie pamiątki będą eksponowane w Sali klubowej Mariny Kamień Pomorski.
Tekst: Marek Świderski
Zdjęcia: Marek Świderski, Rafała Wołosiak