ZOZZ header
Letnie Igrzyska Olimpijskie Rio 2016 za nami, medale w żeglarstwie podzieliły między sobą ekipy 16 krajów, na tej liście zabrakło Polski. Na pocieszenie nasi sprawozdawcy i dziennikarze wyszukali polskie ciekawostki w składach drużyn europejskich, a takich akcentów było kilka (polecam bardziej szczegółowe relacje „Żagli” i innych portali żeglarskich).

Znalazł się w tym jedyny „polski” medal – brązowy, wywalczony dla Austrii przez duet Thomas Zajac i Tania Frank, w debiutującej w Rio klasie katamaranów Nacra 17. Thomas i Tania (na zdjęciu) zdobyli w Rio de Janeiro jedyny i pierwszy dla Austrii medal od ośmiu lat, w związku z czym powitani zostali w kraju iście po królewsku – jak podawały media, w mieście Rust, gdzie trenują w największym w Austrii klubie żeglarskim. Ten medal jest częściowo „szczeciński”, dlatego że Thomas – a właściwie Tomasz Zając - urodził się w Wiedniu, ale świetnie mówi po polsku, jest bowiem synem naszego szczecińskiego kiedyś wysoko notowanego żeglarza sportowego Jana Bartosika, członka kadry narodowej i olimpijczyka, który reprezentował kraj w IO w Moskwie w 1980 r., w klasie Soling, gdzie wraz z Jerzym Wujeckim i Zdzisławem Kotlą zajęli 9. miejsce. Ojciec Tomasza wyemigrował po olimpiadzie do Austrii, tam otrzymał azyl i założył rodzinę, niestety zginął w wypadku na paralotni w 1995 roku w Innsbrucku. Dołączamy dla Tomka gratulacje z Polski i ze Szczecina…

Przypomnę, że w polskiej tegorocznej olimpijskiej ekipie żeglarskiej była dwójka czołowych zawodników SEJK Pogoń Szczecin – Agnieszka Skrzypulec – 10. miejsce w klasie 470 kobiet (w parze z z Irminą Mrózek Gliszczynską) , i Kacper Ziemiński –

18. miejsce w klasie Laser. Medalowe szanse naszej mistrzowskiej pary dziewczyn – Agnieszki i Irminy – przekreśliła awaria sprzętu, kiedy na trzy minuty przed czwartym wyścigiem urwało się okucie na bomie ich łódki, uniemożliwiając im start. Ostatecznie wywalczyły dziesiątą lokatę, tuż za utytułowaną austriacką załogą Larą Vadlau i Jolantą Ogar – mistrzyniami świata 2014-2015, pewnymi przedolimpijskimi faworytkami do medalu, nawet złotego. Cztery lata temu na Olimpiadzie w Londynie nasza Agnieszka Skrzypulec, wtedy w parze właśnie z Jolantą Ogar – Polką, obecnie obywatelką Austrii, reprezentowały Polskę i uplasowały się na tam na 12. miejscu. Teraz konkurują z sobą o europejski i światowy czempionat w swojej klasie…

Chociaż po IO Rio 2016 pozostaję w naszej żeglarskiej reprezentacji niewątpliwy niedosyt medalowy i niespełnione nadzieje, to gratulujemy i dziękujemy całej ekipie - zawodnikom, trenerom i wszystkim osobom wspomagającym naszych żeglarzy. Kolejna szansa za cztery lata w Tokio…

Wiesław Seidler

Na zdjęciach: brązowa austriacka para – Tomasz i Tania, i Agnieszka z Irminą w olimpijskim wyścigu (Foto: PAP i Reuters)


 
Początek strony