Aktualności
Agnieszka z Pucharem PZŻ 2018! Chcemy razem z Jolą płynąć do Tokio…
- Szczegóły
Nasza najlepsza w klasie 470 w Okręgu i w kraju żeglarka olimpijka Agnieszka Skrzypulec ponownie zaczęła trenować z Jolantą Ogar. Teraz obie w swoim debiutanckim w tym roku starcie w niedzielę 13 maja br. w Krynicy Morskiej wygrały regaty o Puchar Polskiego Związku Żeglarskiego. „Razem chcemy dopłynąć na igrzyska w Tokio” – przyznała Agnieszka
W rozegranym w Krynicy Morskiej Pucharze PZŻ załogantką Agnieszki Skrzypulec (SEJK Pogoń Szczecin), w klasie 470, po raz pierwszy w tym roku była Jolanta Ogar (AZS AWFiS Gdańsk). Agnieszka już wcześniej wielokrotnie startowała ze swoją „nową” załogantką, i w latach 2009-2012 zawodniczki te świętowały cztery tytuły mistrzyń Polski, natomiast na igrzyskach w Londynie w 2012 roku (na żdjęciu) zajęły 12. lokatę. Później Jolanta reprezentowała barwy Austrii i razem z Larą Vadlau została w 2014 roku mistrzynią świata i Europy, a dwa lata później na igrzyskach uplasowała się na dziewiątej pozycji. W Rio de Janeiro startowała także Agnieszka, która od 2015 roku pływa z Irminą Mrózek Gliszczynską (ChKŻ Chojnice) – olimpijską rywalizację Polki zakończyły na 10. miejscu. Ten duet wywalczył trzy złote medale krajowego czempionatu (2015-2017), ale najbardziej spektakularny sukces odniósł w lipcu 2017 roku w Salonikach, gdzie triumfował w mistrzostwach świata. W styczniu złote medalistki zajęły w Miami drugie miejsce w Pucharze Świata, natomiast w kwietniu w regatach Pucharu Europy o Trofeum Księżniczki Zofii uplasowały się na odległej 25. pozycji i po tych zawodach ich drogi rozeszły się.
Teraz 29-letnia Agnieszka ponownie zaczęła trenować z Jolantą i w swoim debiutanckim w tym roku starcie te zawodniczki wygrały w niedzielę w Krynicy Morskiej regaty o Puchar PZŻ. „Mamy nadzieję, że w takim składzie żeglować będziemy w sierpniu w mistrzostwach świata w Aarhus i dopłyniemy razem do igrzysk w Tokio” – powiedziała Agnieszka. W imprezach rangi mistrzowskiej Jola Ogar nie może jeszcze reprezentować biało-czerwonych barw, ale 36-letnia zawodniczka wierzy, że do mistrzostw globu w Danii jej status zostanie uregulowany. „Muszę uzyskać zgodę strony austriackiej i wydaje mi się, że z tym nie powinno być problemu. Z tamtejszą federacją rozstałam się w bardzo dobrej atmosferze, a polski związek ze swoim austriackim odpowiednikiem również są w przyjacielskich relacjach. Wydaje mi się, że korzystna dla mnie decyzja jest tylko kwestią czasu, ale trzeba być przygotowanym na różne niespodzianki” – stwierdziła Jolanta. Z tego względu załoga Agnieszka-Jolanta nie weźmie udziału w rozpoczynających się w środę w Burgas mistrzostwach Europy, natomiast w Bułgarii wystartuje Mrózek Gliszczynska, która została załogantką sterniczki Antoniny Marciniak (Baza Mrągowo).
„Bez zgody Austriaków Jola może wystąpić na igrzyskach w 2020 roku, tylko że będzie ją obowiązywać trzyletnia karencja. Mamy jednak nadzieję, że nie zabraknie nas w Aarhus. Duńskie mistrzostwa będą pierwszą olimpijską kwalifikacją dla krajów, ale już tam chcielibyśmy przesądzić o starcie polskiej załogi w Tokio. Nie chcemy zostawiać tego na ostatnią chwilę, bo później będzie zdecydowanie trudniej, a tak mogłybyśmy skupić się na krajowych eliminacjach do igrzysk” – podsumowała Agnieszka.
Źródło: PAP/Biul. Gospodarka Morska; opublikowano: 14.05.2018
PS: Pozostaje życzyć kolejnych krajowych i światowych sukcesów „nowej” załodze Agnieszka-Jolanta! (WS)