Aktualności
Szlakiem Wielkich Wypraw! Pod żaglami edukacji morskiej…
- Szczegóły
Są jeszcze uczniami szkół podstawowych albo średnich, tylko niektórzy podjęli już naukę w średnich zawodowych szkołach morskich, m.in. w ZSM w Świnoujściu, być może za kilkanaście lat sami będą samodzielnie prowadzić podobne żaglowce albo statki handlowe, po morzach i oceanach całego świata… Na razie przeżyli niezwykłą przygodę, pod żaglami edukacji morskiej - uczestniczyli w niezapomnianych wakacyjnych rejsach „Na Szlaku Wielkich Wypraw”, realizowanych przez Pałac Młodzieży, w ramach Szczecińskiego Programu Edukacji Wodnej i Żeglarskiej (czytaj więcej).
Celem tego wakacyjnego projektu jest zdobywanie wiedzy i doświadczenia żeglarskiego przez dzieci i młodzież, oraz promowanie Programu, który za rok obchodził będzie swoje 25-lecie. Podczas tegorocznych wakacji czekały laureatów Programu cztery kilkunastodniowe bałtyckie rejsy, z autokarowymi podmianami załóg w portach Danii i w Niemiec, w tym dwa na miejskim flagowym jachcie „Dar Szczecina”, dla starszych uczniów, od 15 lat, w czerwcu i sierpniu, i dwa na wyczarterowanym 101-letnim żaglowcu STS „Kapitan Burchardt”, w sierpniu, dla młodszych jungów, od 12 lat. Łącznie było to ponad 70 uczestników tych rejsów, uczniów i nauczycieli-wychowawców, opiekunów Szkolnych Kół Edukacji Morskiej. Wszyscy bez wyjątku uczestniczyli w dobrej żeglarskiej szkole (jak na zdjęciach) - pełnili wachty nawigacyjne, trapowe i kambuzowe, obsługiwali żagle i liny, stali „na oku”, wybijali „szklanki”, czyścili mosiądze, wiązali węzły, brali udział w alarmach i w porannym stawianiu bandery, podziwiali nocne niebo, czasem oddawali hołd Neptunowi, ale z uśmiechem i wieczorną szantą. Byli po prostu załogantami jachtu i żaglowca, przy okazji poznawali obce porty i świat oglądany od strony morza. Schodzili z trapu z dobrymi opiniami z rejsu i z bagażem morskich wspomnień, umawiali się na kolejne rejsy, może za rok…
„Dar Szczecina” wrócił z nimi do macierzystej przystani Centrum Żeglarskiego już 11 sierpnia, druga podmiana na „Kapitanie Borchardzie” zaokrętowała w Rostoku, potem pożeglowali do historycznych hanzeatyckich portów - Lubeki i Stralsundu, gdzie dużym przeżyciem była m.in. wizyta w tamtejszym bogatym Muzeum Morskim. Rejs zakończyli właśnie w czwartek 15 sierpnia w Świnoujściu, skąd powrócili do Szczecina autokarem, żaglowiec pozostał przy Nabrzeżu Władysław IV, jako jeden z kilku oldtimerów uczestniczących w Sail Świnoujście’2019 (o czym piszemy osobno).
Przypomnę, że „Dar Szczecina” uczestniczył w międzyczasie i zwyciężył w klasie C/D w tegorocznej edycji słynnych międzynarodowych regat The Tall Ships Races, a podobny sukces – zwycięstwo w klasie A – odniósł żaglowiec „Fryderyk Chopin”, oba z oficjalną młodzieżową reprezentacją Szczecina na pokładach (o czym już pisałem). Być może w kolejnych latach do reprezentacji trafią też uczestnicy tegorocznych rejsów „Na Szlaku Wielkich Wypraw”. Cały świat i wszystkie morza przed nimi…
Tekst i zdjęcia – z pokładu „Kapitana Borchardta”: Wiesław Seidler